Białoruś i koronawirus

Mają niefajnie:

“Łukaszenka od początku żartował z koronawirusa. Mówił, że skoro przeżyliśmy II wojnę światową, to koronawirus nas nie dotknie, i że Bóg nas obroni. Przekonywał, że trzeba pić wódkę, iść do bani i pracować w polu na traktorze – mówi Franciszak Wiaczorka, białoruski dziennikarz mieszkający w Mińsku. Dzisiaj najwięcej zakażonych koronawirusem w Europie Środkowej jest właśnie na Białorusi.”

źr: tvn24.pl/swiat/koronawirus-na-bialorusi-ludzie-umieraja-kazdego-dnia-tej-informacji-juz-nie-dalo-sie-schowac-4607526