Bez komentarza, co zrobili we Francji

Ja rozumiem, jeśli kapłan się modli, sprawuje sakramenty pogrzebowe, to przysłowiowe “co łaska” się należy, w końcu po ludzku rzecz ujmując nawet za każdą pracę należy się zapłata, ale to co zrobili we Francji to woła o pomstę do Nieba:

“By stworzyć gigantyczną kostnicę – w związku z brakiem miejsca w zakładach pogrzebowych – prefektura policji zajęła halę targową w Rungis pod Paryżem, gdzie jeszcze niedawno hurtownicy składowali różnego rodzaju produkty. Okazało się jednak, że każda z rodzin zmarłych musi średnio zapłacić ponad pół tysiąca euro: 150 euro za transport trumny do tej hali, ponad 300 euro za umieszczenie jej tam na tydzień (za każdy dodatkowy dzień trzeba płacić 35 euro) i 55 euro za możliwość pomodlenia się koło niej.”

Więcej na: RMF24.pl/raporty/raport-koronawirus-z-chin/europa/news-musieli-placic-55-euro-za-pomodlenie-sie-kolo-trumny-ofiary-,nId,4430871#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome”